Houston mamy problem -Skąd się wziął i co znaczy ten cytat?
Kto nie zna słów „Houston mamy problem” i nie użył ich chociaż raz w życiu niech pierwszy rzuci kamieniem. To 50 lat temu mieliśmy problem a konkretnie załoga statku kosmicznego Apollo 13. Tylko tak naprawdę takie słowa nigdy nie zostały wypowiedziane, a konkretnie nie w takiej formule.
Zapewne kojarzysz Efekt Mandeli polegający na tym, że pamiętamy pewne zdarzenia w sprzeczności z rzeczywistością, chociaż ogromna ilość społeczeństwa jest pewna, że było tak jak twierdzi. Przykładem z popkultury jest popularny cytat „Luke jestem twoim ojcem”, który nigdy tak nie brzmiał. Możliwe, że zastanawiasz się jak to było z houston mamy problem, otóż było nieco inaczej, a całą kwestię omawiamy w dalszej części.
Houston mamy problem – Cytat – kto to powiedział?
Oryginalne słowa wypowiedziane przez astronautę Jacka Swigerta. Padły one 13 kwietnia 1970 roku, gdy doszło do eksplozji zbiornika tlenu na statku kosmicznym Apollo 13, co spowodowało poważne zagrożenie dla załogi.
„Okay, Houston, we’ve had a problem here”
Tak właśnie brzmiał oryginalny cytat przemianowany na Houston mamy problem. Tylko jak do tego doszło i co tak naprawdę znaczą te słowa?
Houston, mamy problem co to znaczy?

Zwrot „Houston, mamy problem” stał się jednym z symboli sytuacji krytycznej lub problemu.
Pochodzi on z rzeczywistej sytuacji, kiedy to astronauci z misji Apollo 13 zgłosili poważny problem z ich statkiem kosmicznym do centrum kontroli lotu w Houston.
W przypadku codziennego użytku, wyrażenie to jest używane w sytuacjach, gdy coś nie idzie zgodnie z planem lub pojawiły się niespodziewane trudności. Może oznaczać, że napotkano na problem, którego trzeba pilnie rozwiązać.
Houston mamy problem – Tło wydarzeń
Trwa trzeci dzień w kosmosie, załoga Apollo 13 na czele której stoi komandor James A. Lovell wraz z załogą, pilot modułu dowodzenia John L. Swigert i pilot modułu księżycowego Fred W. Haise, znajdują się ponad 200 000 mil od ziemi i kończą transmisję telewizyjną.
Przeprowadzenie relacji i samego lotu było możliwe dzięki Johnson Space Center w Houston.

Astronauci nie mogli doczekać się na wejście na orbitę księżycową, co miało nastąpić następnego dnia oraz późniejszego zejścia na powierzchnie księżyca.
Mogłoby się wydawać, że taki spacer to raczej krótka chwila, ale astronauci mieli spędzić na powierzchni srebrnego globu 33 godziny i w czasie pobytu odbyć dwa spacery. Ich zadaniem było przeprowadzenie badań geologicznych oraz pozostawienie na miejscu sprzętu, który miał dostarczać informacje z naszego satelity przez wiele następnych lat.
Podczas rutynowych prac polegających na mieszaniu kriogenicznego ciekłego tlenu i ciekłego wodoru w module serwisowym, do astronautów dotarł tępy dźwięk z zadokowanego statku kosmicznego.

Jak wiemy z raportów, dokładanie w tym samym momencie kontrola misji umieszczona w Houston zauważyła przesunięcie w komunikacji z anteną kosmiczną, co było połączone z odgłosem dziwnego trzasku.
Houston mamy problem – skąd się wziął ten cytat?
W przypadku tak złożonych misji nie można pozwolić sobie na zbagatelizowanie takich problemów. Dosłownie w oka mgnieniu kontrolerzy na kilku konsolach monitorujących zaczęli zgłaszać się do dyrektora lotu Eugena Kranza. Poniżej zamieszczamy wykaz oryginalnej transkrypcji tego wydarzenia.
02 07 55 20 Lovell: I believe we’ve had a problem here.
02 07 55 28 Lousma: This is Houston. Say again, please.
02 07 55 35 Lovell: Houston, we’ve had a problem. We’ve had a MAIN B BUS UNDERVOLT.
Podczas gdy na ziemi nastąpiła natychmiastowa próba naprawianie problemu na księżycu w odstępie 1-2 sekund od huku zaczęły palić się lampki alarmu głównego i lamki pod napięciem magistrali B prądu stałego a następnie lampka ogniwa paliwowego.
Te wydarzeni doprowadziły do wypowiedzenia przez Swigerta słów “Okay, Houston, we’ve had a problem here” skierowanych do Houston.
Houston mamy problem – Finał historii Apollo
Opisywanie całego przebiegu technicznych działań zostawmy blogom skupionym na kosmosie i NASA. Historia miała szczęśliwy finał, po 143 godzinach kapsuła wraz z astronautami wylądowała na Pacyfiku.
Bezpieczne sprowadzenie załogi na ziemię, było możliwe dzięki doskonałej współpracy obsługi naziemnej w Houston oraz załogi.
Z którego filmu pochodzi cytat: 'Houston, mamy problem.”?
Cytat „Houston, mamy problem” nie pochodzi bezpośrednio z filmu, ale jest odniesieniem do rzeczywistej sytuacji związanej z misją kosmiczną Apollo 13.
Jako, że kosmos i pionierskie działania człowieka w odkrywaniu go są wdzięcznymi materiałami na film to i taki powstał w 1995. Film Apollo 13 w scenariuszu zawierał skróconą wersję komunikatu.
Houston mamy problem. Scenarzysta William Broyles Jr. postanowił dokonać zmian, gdyż uznał, że użyty czasownik „nie był tak dramatyczny”.
Wspólnie z lingwistką z Uniwersytetu Amerykańskiego Naomi S. Baron stwierdzili, że oryginalna wypowiedź nie zadziała dobrze w filmie i nie zbuduje potrzebnego napięcia.
Była to decyzja bardzo trafiona, na tyle że cytat jest uznawany za jeden z najlepszych cytatów w historii kina.
Sformułowanie Houston mamy problem stało się nie tylko popularne w codziennym użyciu, ale również posłużyło jako tytuł dla filmów i książek w tym dla książki Katarzyny Grocholi.
Źródło: nasa.gov/feature/50-years-ago-houston-we-ve-had-a-problem

